Rzepka
http://www.kolana.webserwer.pl/forum/

Merchant, USG i inne refleksie na temat diagnostyki bocznego przyparcia
http://www.kolana.webserwer.pl/forum/viewtopic.php?f=11&t=484
Strona 2 z 2

Autor:  milvaa [ 1 kwi 2011, o 13:53 ]
Tytuł:  Re: Rezonans "prawdę Ci powie"?

Ewa Max-Kolanko napisał(a):
Cześć Kristofman

zgadzam się w pełni z Twoimi wnioskami :-). Uderzył mnie fakt, że podobnie jak u mnie ŻADNE badanie nie wykazało przerostów fałdów błony maziowej. Myślałam, że jestem jakimś wyjątkiem, ale wychodzi na to że niekoniecznie :mrgreen: .

Co zaś do Merchanta, to rzeczywiście jego interpretacja nie jest oczywista - chyba nie ma co patrzeć na takie zdjęcia "okiem laika". Na moich zdjęciach "oko laika" widzi ewidentną medializację (przesunięcie do przyśrodka), opis zdjęcia wykazuje poprawne ustawienie rzepek, ale jeden z ortopedów wykazywał mi, że jest przyparcie boczne. Trzeba wiedzieć, jak to mierzyć, który cień jest którą krawędzią rzepki itd. Wynika z tego, że i fachowcy również maja problemy i nie zawsze można uzyskać jednoznaczny wynik (dr Czyrny powiedział, że "podchodzi do Merchanta z szacunkiem, ale nie zawsze jest to badanie rozstrzygające").


Pani Ewo, a istnieje możliwość że to właśnie ten fałd spychał Pani rzepkę do boku?? Że to on był za wszystko odpowiedzialny?

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 7 maja 2011, o 18:53 ]
Tytuł:  Re: Merchant, USG i inne refleksie na temat diagnostyki bocznego przyparcia

Kristofmanie, dzięki za tak szczegółowe informacje. Czy udało Ci się coś wymierzyć na swoim zdjęciu :-)?
Ja chyba aż tak daleko nie będę się posuwać, zostawiam takie pomiary lekarzom, ale wyszperałam swoje zdjęcie z Caroliny sprzed 5 lat, i na nim jest kąt kongruencji: -9 stopni dla obu nóg przy normie -6 +-11. Można więc rzec, że wręcz idealny!

Ciekawe jest również to, że ta norma "Carolińska", jak rozumiem od -17 do + 5 jest zupełnie inna od tej z Twojego linku. A na nowym zdjęciu już niestety kąta kongruencji brak.

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 7 maja 2011, o 19:02 ]
Tytuł:  Re: Merchant, USG i inne refleksie na temat diagnostyki bocznego przyparcia

Milvaa, co do fałdu to tak mi powiedział jeden z lekarzy, że fałd przyśrodkowy spycha rzepkę do boku, więc pewno jest to możliwe, a na chłopski albo babski rozum całkiem logiczne. Na moje pytanie, czy wystarczy w takim razie usunąć ten fałd, lekarz odpowiedział, że nie, że razem z 'wycinką' fałdu trzeba też przeciąć troczki.
Myślę, że interpretacja przyczyn i skutków zależy i od lekarza i od konkretnego pacjenta. Praktyka jest być może mniej skomplikowana - gdy lekarz stwierdza przerost fałdu to go wycina, i gdy przyparcie boczne to przecina troczki :-).

Autor:  duśka [ 8 lip 2011, o 10:37 ]
Tytuł:  Re: Merchant, USG i inne refleksie na temat diagnostyki bocznego przyparcia

Jeżeli chodzi o diagnostykę to może przytoczę swój własny przykład.

Otóż moje boczne przyparcie wyszło dopiero w usg, które robił mi dr Czyrny - powiem tylko, że było ono robione 3 miesiące po 3 artroskopii. Nie wiem czy lekarz, który robił mi zabieg tego podczas operacji nie widział czy po prostu zbagatelizował sprawę, już w to nie wnikam. Cieszę się tylko, że w końcu się dowiedziałam czemu tak naprawdę bolą mnie kolana.

Byłam na konsultacji w Ortopedice, gdzie lekarz po zgięciu i wyprostowaniu moich kolan stwierdził, że mój problem z rzepkami jest poważny i skierował mnie na Merchanta. Był bardzo zaskoczony (zresztą ja też) jak po wykonaniu badania okazało się, że wszystkie kąty są w porządku. Zaczął się zastanawiać czy to aby moje badanie, bo jak on stwierdził rzadko mu się zdarzają takie sytuację, że "gołym" okiem wszystko widać, a w badaniach nie wychodzi nic niepokojącego.

A jeszcze mam do Was pytanie - podczas ostatniej wizyty u ortopedy dowiedziałam się, że mam poważnie zdartą chrząstkę, ale co ciekawe lekarz stwierdził to nie wykonując ani RTG ani USG, tylko dokonał badania czynnościowego. Czy możliwe jest, że bez żadnych badań można coś takiego stwierdzić? No i jeszcze się dowiedziałam o tym, że najprawdopodobniej mam w kolanie jakiś torbiel lub cystę, ale to chyba ciężko jest stwierdzić "dotykając" jedynie kolano - chyba że się mylę, to proszę o wyprowadzenie z błędu :)

pozdrawiam :)

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 10 lip 2011, o 15:45 ]
Tytuł:  Re: Merchant, USG i inne refleksie na temat diagnostyki bocznego przyparcia

Cześć Duśka

czyli mój przypadek że Merchant jest OK, a boczne przyparcie rozwija się w najlepsze nie jest odosobniony :-).
Lekarze potrafią wykryć uszkodzenia chrząstki w badaniu dotykowym. Jeden z popularnych testów: dociskają rzepkę do nogi i proszą o napięcie czworogłowego. U chondromalatyków to często wywołuje ból ( u mnie oczywiście nigdy :-)). Lekarze ruszając kolanem badają też stopień "zgrzytania" w kolanie i na tej podstawie też są w stanie coś powiedzieć. Oczywiście są to bardzo zgrubne testy.

Strona 2 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/