W końcu polazłem na ogląd do b.dobrego fizjo,obadał mnie jak konia, trwało to z 50 min i najmniej zainteresował się moimi kolanami (oczywiscie je obmacał),a najbardziej postawą i zlecił ćwiczenia które pozornie mają bardzo mało wspólnego z kolanami, ćwiczenia mięśni głębokich brzucha i pośladkowy średni), potem doszły inne bardziej zaawansowane,
i jaki wynik po pół roku ćwiczeń (zabierają może z 40-50 min); kolana odkręciły mi się na zewnątrz i mniej bolą, czasem zapominam o nich kompletnie.
Tak z moich spostrzeżeń to mięśnie brzucha są najważniejsze,bez odpowiedniego napięcia nie da się wykonać innych ćwiczeń poprawnie.
Cwiczenia na "brzuch" są banalnie proste i nie maja nic wspólnego z typowymi brzuszkami całą seria trwa może z 10 min max i na drugi dzień człowiek nie jest obolały.
Każdy może zrobić sobie test, pozycja jak do brzuszków,czyli leżąca, nogi ugięte w kolanach i obie nogi ugięte (bez zmiany kąta) podnosimy do góry (do takiej pozycji) tylko głowa leży na ziemi, ręce mozna dać gdziekolwiek,byle nie unosić głowy
http://szukajacprzygody.pl/wp-content/uploads/2014/01/miesnie_brzucha_02.jpgWszystko jest dobrze jak odcinek lędźwiowy jest przyklejony do podłogi,jak w czasie ruchu odlepia się od podłogi to nie jest to normalne.
Ćwiczenie na początek wygląda tak samo tylko od pozycji jak na zdjęciu opuszcza się jedną nogę, pięta dotyka ziemi i wraca (druga zostaje uniesiona ) i tak na zmianę, zawsze jedna noga uniesiona.
Drugie to pozycja wyjściowa jak na zdjęciu ,jedna noga zostaje nieruchomo,druga opada,a następnie jest prostowana i ruch powrotny do pozycji wyjściowej,najważniejsze
lędźwiowy jest cały czas przyklejony ( i na zmianę obie nogi) poi powiedzmy 10 razy i dosyć powoli.