Witam, krótko opowiem moją dolegliwość. Od dłuższego czasu mam problemy z kolanami. Ból przy zgięciu z obciążeniem ( wysiadanie z samochodu, klekanie, kucanie itd). Udałem się na rezonans. Wyszło, że mam pękniętą łąkotkę. Zostałem odrazu skierowany na artroskopie. Po zabiegu okazało się że łąkotka jest cała ale mam chondomelacje IIst. Zrobili schaving czyszczenie itp.
Po operacji rehabilitacja, pole magnetyczne, krioterapia i pole magnetyczne. Po operacji kolano boli chyba bardziej niż przed.
3 tyg temu wstrzyknięto mi kwas SYNOCROM FORTE ONE. Kolano możę troche mniej boli. Moge już wysiadać z samochodu jedna nogą (delikatny ból) ale o przysiadzie , klękaniu nie ma mowy. Dziś lekarz stwierdził, że jest "lipa". Nie bardzo wie co dalej robić. Za tydzień mam dostać w to kolano blokadę i zapisać się na wstrzyknięcie Osocza bogato płytkowe.
Ogólnie jestem załamany. Kolana bolą, osocze prawdopodobnie w nowym roku. Cały czas jadę na biofenacu ale to raczej dłużej nie będę tego ciągnął. Martwi mnie troche ta blokada. Mam 26 lat i nie wiem czy to jest dobry pomysł.
Czy ma ktoś jakieś porady co mogę dalej z tym robić ?
|