forum o naszych kolanach

Teraz jest 19 kwi 2024, o 16:28

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: gofi3 - boczne przyparcie rzepki
PostNapisane: 9 mar 2010, o 22:38 
Offline

Dołączył(a): 2 mar 2010, o 21:25
Posty: 25
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: boczne przyparcie rzepki
Dzięki. Muszę poszukać czegoś bez recepty, nie wiem kiedy uda mi się skonsultować z doktorem w mojej sprawie. Na razie wybieram się po wkładki, które mają równomiernie rozłożyć ciężar na stopie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: gofi3 - boczne przyparcie rzepki
PostNapisane: 10 mar 2010, o 00:29 
Offline

Dołączył(a): 30 sie 2009, o 21:39
Posty: 20
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: kolano prawe: zszywana łąkotka przyśrodkowa. usunięty bliznowiec.
konflikt rzepkowo-udowy - boczne przyparcie rzepki, lateralizacja rzepki.
kolano lewe: zwyrodnienie łąkotki. lateralizacja rzepki.
chondropatia
ze swojej strony także polecam Detralex - mi bardzo pomógł

a co do Aescinu to też tak miałam, że w pewnym momencie brania (chyba jakoś po 1,5 - 2 tyg. kuracji) zaczęłam mieć problemy z żołądkiem i musiałam go odstawić.
teraz znowu muszę do brać, ale zamiast przepisanych 3 tabletek ograniczam się do 1-2 na dzień.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: gofi3 - boczne przyparcie rzepki
PostNapisane: 10 mar 2010, o 10:49 
Offline

Dołączył(a): 2 mar 2010, o 21:25
Posty: 25
Lokalizacja: Wrocław
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: boczne przyparcie rzepki
Dzięki za pomoc. U mnie tak samo po tygodniu zaczął się ból. Nie ma sensu zmuszać się, kiedy są inne dobre leki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: gofi3 - boczne przyparcie rzepki
PostNapisane: 10 mar 2010, o 17:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2009, o 02:45
Posty: 143
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Chondro II/III, lateralizacja rzepek,
artroskopia kolana lewego 2011. Zwyrodnienia "od zawsze", diagnozowana od 2008. Po artro szybkie "postępy" w obrębie kręgosłupa, liczne przepukliny wielo płaszczyznowe. Z górami koniec, na rowerku coraz trudniej...
Nie jestem "pooperacyjna" i moje uwagi nie dotyczą nieszczęśników, którzy przez to przeszli.Przechodziłam liczne stany zapalne z opuchlizną i wysiękami. Zazwyczaj po przeciążeniu kolana (górki, rower, ciężki plecak). Kiedy byłam:
1. Początkującym kolanowcem- maści i leki przeciwzapalne, przeróżne acz silnie działające: majamil, metindol,naproxen,diclofenac, inne działały i stawałam do boju na drugi dzień Wszelkie nowości np:nimesil nie działały wcale skuteczniej .Po majamilu miałam ciężką anemię (upośledza przyswajalność żelaza) ale pomógł przy pierwszym poważnym zapaleniu połączonym z długotrwałym zesztywnieniem kolan. Tolerowałam większość leków dobrze z wyjątkiem:Apo-Napro:!: Stosowałam też standardową fizykoterapię NFI. Zazwyczaj takie stany po czasie ustępują. Aktywność będąca w zgodzie z zasadami biomechaniki ciała pozwoliłaby uniknąć przejścia do pkt.2

2.Weteranem-musiałam paść się lekami dłużej, tydzień, dwa aż nastąpił taki stan, że trzy miesiące nie ustępowała opuchlizna.Wtedy spoczęłam. Nic już nie puchnie bo mało chodzę, dużo siedzę.Czuje tylko coraz częściej bolesność okołorzepkową. Siedzenie, leżenie, bezruch też nie pomagają, wzmagają napięcia (kolano kinomana? :idea: ). Wspomagam się gimnastyką i odpowiednio dawkowanym rowerem.Czasem sobie szkodzę. Szukam ratunku u ortopedów i tym forum. Leki przeciwzapalne odstawione za zgodą ortopedy jako niepotrzebne.Jeszcze niedawno reumatolog zapisał mi nimesil na 40 dni, podobno po długotrwałym braniu następuje właściwy skutek.Ale na nic już nie podziałał.

Mój, i tylko mój wniosek:lekki stan zapalny ustąpi po każdej maści i leku przeciwzapalnym w odpowiedniej dawce. Nie trzeba tu zbyt wymyślać. Fizykoterapia wspomoże leczenie. Czasem potrzebna punkcja w celu usunięcia płynu.
:!: Gorzej jeżeli zmiany zwyrodnieniowe postępują. Wtedy trzeba ratować jak się da to co zostało: mięśnie, wiązadła, chrząstkę,kościec, nie tylko kolan. Bardzo dobry ortopeda będzie najlepszym lekiem.Czy dojdzie do operacji czy nie, jesteśmy skazani na rehabilitację do końca życia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 44 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL