forum o naszych kolanach

Teraz jest 28 mar 2024, o 21:01

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Fizjoterapeuta o kolanach
PostNapisane: 15 sie 2015, o 20:29 
Offline

Dołączył(a): 10 sie 2015, o 07:22
Posty: 13
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Witam, jestem fizjoterapeutą i mam problem z kolanami. Natrafiłem na istotne informacje odnośnie leczenia bólu, ale o tym później.
Od zawsze strzelały mi rzepki przy wyproście w kolanach, potem trzeszczały, czasem pojawiał się ból. Pewnego dnia poszedłem do ortopedy, który mówił, że mam chondromalację (po badaniu RTG i manualnym z tego co pamiętam). Powiedział mi: jak najwięcej obciążać, sport, sport i jeszcze raz sport. No i potem zacząłem grac w futbol amerykański. Nie trwało to długo. Była jeszcze siłownia, nieprawidłowo wykonywane przysiady ze sztangą i inne przeciążenia kolan (wtedy jeszcze nie miałem studiów więc brak wiedzy się do tego przyczynił). Moja waga wówczas wynosiła 120kg. Potem zacząłem pracę w zawodzie fizjoterapeuty. Po roku zaczęły się bóle przy głębszych przysiadach, potem coraz płytsze wywoływały ból, miesiąc temu ból gdy chodziłem, stałem dłużej i generalnie przybrały na sile tak bardzo, że zryło mi psychikę. Moje życiowe plany które snułem stanęły nad przepaścią, w której widziałem siebie jako kalekę. Ciekawostka: ból przed którym nie da się uciec sprawia, że dojrzewamy emocjonalnie :? Lekarz rehabilitacji wstrzyknął mi kolagen w prawe kolano. Niby poprawiło mi sytuację, ale na chwilę, potem ból się zwiększał i obrzęk też. Profesor ortopeda z oddziału gdzie pracuję powiedział, że chondromalacji objawów nie widzi a te objawy powinny ustać gdy zrzucę wagę i mam zakaz chodzenia po schodach i nakaz schudnięcia parę kg. Chyba, że objawy nie miną jak schudnę wówczas będę musiał robić USG i może kiedyś poskutkuje to operacją. Nawróciłem się na wiarę. Bałem się, co dalej z pracą itd. Przeżyłem jakoś, schudłem, wróciłem do papierosów, to wszystko przez ostatnie 2 tygodnie. RTG wykazało kości w normie, umówiłem się na USG, ale dzisiaj zrezygnowałem, bo objawy ustępują o czym za chwilę. Nie wiem czy mogę zrobić rezonans (mam wstawione klipsy na żylak, nie wiem czy nie są z metalu, ale jeszcze się dowiem). Wczoraj byłem w przychodni prywatnej, u fizjoterapeuty, który zajmuje się tkankami miękkimi i teraz najważniejsze. Obejrzał mi blizny po operacji z 2007 roku. Był to zabieg na powrózku nasiennym, poprzez brzuch. Miałem niewielkie 3 nacięcia na brzuchu, z czego jedno na dolnej krawędzi skóry gdzie zaczyna się ten dołek pępka. Powiedział mi, że to jest miejsce, gdzie powięzi przenoszą obciążenia z nóg. Przecięta powięź jest bardzo niefortunnym czynnikiem patogennym. Pełni ona bardzo ważną funkcję w organizmie, niektórzy twierdzą, że masaż mięśni tak naprawdę dotyczy tylko powięzi, a rozmasować mięsień = zrobić mu krzywdę. Ponoć w Niemczech dlatego zakazali masażu sportowego. Z tymi rzepkami to myślałem że jest boczne przyparcie, ale profesor mówił, że raczej niepokojące objawy pochodzą z więzadła właściwego rzepki, więc nieprawidłowy jej tor przypisywałbym budowie moich stawów kolanowych. Zaprzeczył bocznemu przyparciu.
Fizjoterapeuta zrobił mi mobilizację tej blizny, oraz powięzi mięśnia biodrowo-lędźwiowego i innych. Bolało jakby mnie nożem kroił, za tydzień następna wizyta, teraz mam lekki stan zapalny co jest normalną reakcją, ale czuję ulgę.
Powięzi przenoszą obciążenia i są jakby złożone z taśm, które mogą dawać objawy odległe od przyczyny problemu. Dlatego mówię: nie dajcie się kroić lekarzom, idźcie najlepiej do kilku specjalistów i koniecznie do fizjoterapeuty od mobilizacji, tudzież do osteopaty. Jeśli macie jakieś zabiegi operacyjne, wykupujcie od razu mobilizację tkanek miękkich jak tylko blizna się zrośnie. Im szybciej tym lepiej. Powięź jest zbudowana z takich małych włókienek ułożonych w określonym porządku, gdy się przetnie i jest blizna to w jej strukturze robi się masakra. Każde cięcie zaburza cały układ napięciowy i może to skutkować problemami w przyszłości w odległych miejscach.
Mi osobiście pomógł jeden zabieg, a ja się na tym aż tak nie znam, bo na co dzień zajmuję się ćwiczeniami fizycznymi, ale już mogę powiedzieć, że mi bardzo pomogło. Aha no i powiedział mi, że 90% objawów w tych moich stawach pochodzi z tych powięzi. Najgorzej było jak mi rozbijał pod rzepką. Właśnie wróciłem ze spaceru gdzie testowałem jak się chodzi, gdy nie ma ruchów rotacyjnych wszystko jest ok, mięśnie kolan napinają się pięknie, nie uciekają od bólu w luz, obrzęk jest mniejszy, generalnie super. Oby tylko efekt się utrzymał.
Co do suplementów, to powiem tyle: kwestia prób i błędów, ja biorę FLEX z firmy megabol, bo zawiera ten sam kolagen co 4Flex ale zamiast 100zł kosztuje 40. Poza tym ma kwas hialuronowy, glukozaminę, chondroitynę, V-plasma, Lecytynę i witamniny. Można znaleźć na necie. Nie wiem na ile pomaga ale śmierdzi, a jak suplement śmierdzi to znaczy, że nie dostajesz oranżadki w proszku tylko prawdopodobnie jest tam coś, co powinno tam być. Testuję też obecnie Colafit.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL