Rzepka
http://www.kolana.webserwer.pl/forum/

Gęsia stopka
http://www.kolana.webserwer.pl/forum/viewtopic.php?f=74&t=111
Strona 2 z 4

Autor:  aneeke [ 12 wrz 2009, o 11:44 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

Mi ostatnio moja fozjoterapeutka powiedziala, ze sterydy nie sa najlepszym pomyslem. Mam wiec sobie zalatwic laser i pole magnetyczne. Oprocz tego, ze mam mocne zapalenie gesiej stopki moje kolana (obydwa!) wykazuja objawy typowego zmeczenia, jak u siatkarzy np. W sumie nie wiem czemu, bo owszem pracowalam, ale nie jakos nad wyraz ciezko. Takze oprocz zabiegow mam porzadnie odpoczac przed rokiem akademickim. Duzo czasu juz w sumie nie zostalo...

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 12 wrz 2009, o 16:56 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

aneeke napisał(a):
Oprocz tego, ze mam mocne zapalenie gesiej stopki moje kolana (obydwa!) wykazuja objawy typowego zmeczenia, jak u siatkarzy np. W sumie nie wiem czemu, bo owszem pracowalam, ale nie jakos nad wyraz ciezko. Takze oprocz zabiegow mam porzadnie odpoczac przed rokiem akademickim. Duzo czasu juz w sumie nie zostalo...


Aneeke, może po prostu Twoje kolana są mocno osłabione po wszystkich przejściach i długotrwałym braku aktywności? W takiej sytuacji nawet niezbyt wielki wysiłek może powodować przeciążenia. Może gdy już odpoczną i dojdą do siebie warto popracować nad ich ostrożnym i stopniowym usprawnianiem?

Autor:  aneeke [ 13 wrz 2009, o 15:41 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

Tylko, ze w czerwcu mozna powiedziec, ze bylam juz bardzo aktywna. Opener, dlugie trasy na rowerze, w terenie i w domu, rozbudowany zestaw cwiczen i nic nie bolalo. A teraz znowu powrocilam do tego, ze cokolwiek nie robie to kolano tak czy inaczej boli :(

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 13 wrz 2009, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

No tak - to trochę inna systuacja...
Ech, znam doskonale ten ból... Już się wydaje, że jest lepiej, człowiek z radością zaczyna używać kolan i nagle klapa. Nie wiem, czy jest na to inny sposób, niż aby odpocząć, doprowadzić kolana do porządku i próbować jeszcze raz - ostrożniej... Może nie czekać, aż ból będzie naprawdę mocny tylko być uważnym na małe sygnały?

Ważne jest aby zwiększać wysiłek bardzo małymi kroczkami. Jeśli po jakiejś aktywności kolana nie bolą, nie wyciągać wniosku, że następnego dnia można dołożyć im więcej (wiem sama jak trudno jest nie popełnić tego grzechu :oops: ). Tylko starać się przez jakiś czas utrzymywać ten sam poziom obciążeń i patrzeć jak reagują kolana. Jeśli jesteś już pewna, że jest dobrze, za tydzień, dwa można coś dołożyć. W między czasie dawać kolanom odpocząć, np. po dniu aktywności zrobić sobie jeden dzień lenistwa. A jeśli masz w okolicy jakiś basen z masażami wodnymi, to można też nimi nogi podopieszczać w ramach odnowy biologicznej :-). Po wysiłku dobrze jest nawet profilaktycznie robić sobie krio. No i oczywiście cały czas ćwiczenia - od tego chyba nie ma odwrotu...
No i skoro masz dobrą panią rehabilitantkę, to jej się pytać, np. czy mogę sobie już pozwolić na taka a taką trasę rowerową?

Mój znajomy, który sam się wydobył z dość dużych problemów z kolanami, poświęcił na to aż 2 lata - mniej więcej takiej właśnie działalności.

Autor:  aneeke [ 13 wrz 2009, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

U mnie minely juz przeszlo dwa lata od kontuzji... Coz, a pani rehabilitantka w czerwcu powiedziala, ze moge juz zaczac w miare normalnie zyc. Ostatnio stwierdzila, ze gdyby nie ta gesia stopka to byloby juz naprawde dobrze. Czworoglowy tylko odrobinke mniejszy niz w drugiej nodze, przeszczep trzyma swietnie, stabilizacja odzyskana, czego chciec wiecej?! Prawda jest rowniez taka, ze troche nie mam juz czasu na leniuchowanie. Rok akademicki zbliza sie wielkimi krokami, w koncu pochodze sobie jak normalny czlowiek na wf'y, praca jakas tez sie przyda, takze sorry kolano, nie ma czasu na grymasy!

Autor:  madn3ss1916 [ 14 wrz 2009, o 00:00 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

aneeke, a gdzie korzystasz z zabiegów rehabilitacyjnych ? nadal w Synapsie ?

Autor:  aneeke [ 14 wrz 2009, o 08:47 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

Ostatnio podczas wizyty w Synapsie mialam laser i pole, ale niestety teraz bede musiala zalatwic sobie cos w Bydgoszczy bo dojezdzanie codziennie do Torunia mija sie troche z celem. Niemniej jednak pani Asia caly czas ma mnie pod swoja opieka.

Autor:  madn3ss1916 [ 14 wrz 2009, o 11:43 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

Mi na szczęście pole i laser udało się jeszcze załatwić przed rokiem akademickim u siebie, w Brodnicy, ale także muszę dojeżdżać do Synapsy codziennie ponad 60km. Co prawda od października będę w Bydgoszczy, więc ta odległość zmniejszy się do połowy (z Bdg do Trn, to chyba ok. 35km?), ale to i tak nie zmienia faktu, że będzie ciężko. Problem będzie tylko taki, że w Bydgoszczy nie znalazłam jeszcze ośrodka rehabilitacji godnego polecenia ... Byłam raz na NFZ na Karłowicza, ale ...tam właśnie pierwszy raz zrobili mi podwieszkę na UGUL'u (jeszcze nie wiedziałam czym to się 'je') i skończyło się tak, jak się skończyło ... :roll:.

Autor:  aneeke [ 14 wrz 2009, o 11:47 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

No wiec wlasnie, w Bydgoszczy ciezko jest znalezc dobry osrodek rehabilitacyjny. Siedze szukam i nawet jakbym chciala sobie wykupic zabiegi to nie mam pojecia gdzie. Moze zna ktos takie miejsce?

Autor:  Ewa Max-Kolanko [ 12 paź 2009, o 13:29 ]
Tytuł:  Re: Gęsia stopka

I ja oficjalnie dołączam do klubu gęsiostopkowiczów. Bardzo często mam tę okolicę bolesną i lekko obrzmiałą i diagnoza nie jest dla mnie wielkim zaskoczeniem, ale jakoś do tej pory nikt na to nie zwracał uwagi. Teraz lekarz powiedział głośno i wyraźnie - "zapalenie gęsiej stopki" :P , co ciekawe dodał "typowe przy bocznym przyparciu rzepki". Na szczęście jest raczej z tych lżejszych, jako problem towarzyszący niż sam w sobie. Zalecono mi tradycyjnie krioterapię i ćwiczenie na lepsze prostowanie nogi, bo podobno kolana nie do końca mi się prostują. No i nie przesadzanie z ćwiczeniami . Żeby to było takie proste... :roll:

Strona 2 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/