Witam,
mam podobny problem więc opiszę go tutaj. Mam 23 lata i uprawiałem sport regularnie do czasów liceum (piłka nożna, karate, kolarstwo). Na studiach już różnie z tym bywało (lecz starałem się dalej jeździć na rowerze i biegać).
Na początku lutego tego roku (2012) byłem na biegówkach (po ok.miesięcznym zupełnym braku uprawianiu sportu - natłok różnych obowiązków itp.). Kilka dni później coś jakby mi strzeliło w kolanie prawym i bolało mnie po stronie lewej (pod mięśniem czworogłowym). Bóle odczuwalne były podczas jakichkolwiek przeciążeń kolana typu wchodzenie po schodach. Czasami także przy długotrwałym zgięciu nogi.
Byłem u różnych ortopedów (żadnej diagnozy), stosowałem maści m.in.: Fastum i DIP RILIF. W końcu po 4 miesiącach poszedłem na rezonans magnetyczny i wykryto: '
okrągłą strukturę o sygnale płynowym wielkości 1cm przylegającą do rogu przedniego łąkotki bocznej mogącą odpowiadać torbieli łąkotki lub ganglionowi'. Ortopeda stwierdził, że to raczej nie powoduje bólu, który odczuwam i dał skierowanie na artroskopie.
Artroskopię miałem 30.07.2012 i diagnoza jest następująca: 'Chondropatia kłykcia bocznego kości piszczelowej prawej I z licznymi pęknięciami II. Powierzchowne naddarcia chrząstki kłykci bocznego uda. Chonromalacja rzepki I.
Przerost błony maziowej przedziału przednio-bocznego z jej wpuklaniem się do szpary stawowej.'.
Podczas zabiegu wykonano 'shaving błony maziowej i LFC'. Miałem przez tydzień chodzić o kulach (można powiedzieć, że w sumie spędziłem go w łóżku), robić zimne okłady z lodu 3x dziennie i brać
Xefo Rapid 2x dziennie po 1 tabletce.
Ostatnio znalazłem w internecie informację, że
podobny uraz (z błoną maziową) miała Justyna Kowalczyk (mi się stało to po wypadzie na biegówki!). Na stronie kliniki w której była operowana znalazłem też opis
fałdu błony maziowej, w którym podane objawy ('Długotrwałe zgięcie kolan w pozycji siedzącej, chodzenie po schodach, długie spacery, biegi bądź jazda na rowerze') prawie idealnie zgadzają się z moimi.
Byłem dzisiaj na kontroli i lekarz powiedział, że przerost błony maziowej, który miałem był po prawej stronie kolana (ból był po lewej), lecz być może promieniował on w jakiś sposób. Nie zalecił żadnych zabiegów rehabilitacyjnych tylko przepisał
Collaflex i powiedział, że za ok. miesiąc będę miał 3 zastrzyki na odbudowę chrząstki (wiskosuplementacja). Przez 2 tygodnie mam chodzić bez kul, lecz starać się nie przeciążać kolana.
Obawiam się brakiem jakichkolwiek zabiegów rehabilitacyjnych, bo z tego co znalazłem w Internecie jest to podstawa przy tym urazie (z opisu na stronie
Carolina Medica Center wynika, że można to nawet wyleczyć rehabilitacją). Czytałem też, że Justyna Kowalczyk miała rehabilitacje od razu po artroskopii. Czy rehabilitacja nic nie da albo zaszkodzi, czy może spróbować jonoforezy, fonoforezy, krioterapii lub jeszcze innych zabiegów?
Z tego co czytałem to głównym powodem tego obrzęku (przerost błony maziowej i chondromalacja) jest przeciążenie stawów spowodowane zanikiem mięśni, a 2 tygodniowe nic nie robienie na pewno w jakimś stopniu spowoduje lekki zanik mięśni.
Cierpliwie czekać i nawet po tych dwóch tygodniach nie chodzić na żadną rehabilitację, czy może iść do rehabilitanta i spróbować na własną rękę? Jakie zabiegi byłyby wskazane dla mnie.
Z góry dzięki za porady. Powrót do sportu jest dla mnie teraz najważniejszą rzeczą w życiu!