forum o naszych kolanach

Teraz jest 4 gru 2024, o 17:47

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Rekonstrukcja ACL z materiału dawcy-ktoś coś wie?
PostNapisane: 14 cze 2012, o 20:01 
Offline

Dołączył(a): 14 cze 2012, o 10:26
Posty: 12
Lokalizacja: Kraków
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Lewe kolano po rekonstrukcji ACL (07.2004), Chondromalacja II.
Kolejna kontuzja (2011): szyta łąkotka MM
Rekonstrukcja ACL z allograftu (10.2012)
Przeklejam i uzupełniam ten post z działu powitalnego, bo być może faktycznie bardziej nadaje się tutaj.

Pozdrawiam wszystkich.
Jestem tu nowa, choć kłopoty z kolanami to mój temat przewodni od 2004 roku.
2004 - Skręcenie lewego kolana nanartach, zerwane ACL i naderwane boczne przyśrodkowe, chondromalacja II stopnia - rekonstrukcja z materiału własnego (ze ścięgna mięśni dołu podkolanowego) jednopęczkowo na wkręcie biowchłanialnym.
2008/9 - ignorowana przez lekarzy (ja też chcę pracę, gdzie będę mogła ignorować klienta przez 15min za 100 zł), ból powodujący wyciekanie mózgu uszami okazał się spowodowany niewchłonięciem wkrętu i jego psuciem się w niezarośniętej kości. Odkryli to dopiero lekarze w innym ośrodku (zapytana, podam adresy i nazwiska, należy im się).
2010 - Operacja usunięcia wkrętu i uzupełnienia kanału kostnego.
2011 - kolejna kontuzja: rozerwana i szyta łąkotka przyśrodkowa, wyjęty pierwszy przeszczep, który okazał się rozciągnięty i znów zerwany, wypełnienie kanałów w kościach. Obecnie kości się zrastają, a ja czekam na kolejną rekonstrukcję ACL.

I tu pojawia się moje pytanie!
Lekarz zaproponował przeszczep z materiału od dawcy (ze zwłok). Czy ktoś z tu obecnych miał z tym do czynienia?
Czy ktoś słyszał o przypadkach powikłań? Jak one przebiegają?
W klinice podają takie możliwości:
"Wadami przeszczepu pobranego ze zwłok są: możliwość wystąpienia odrzucenia przeszczepu u biorcy, możliwość przeniesienia z przeszczepem infekcji wirusowych, bakteryjnych i grzybiczych, osłabienie mechaniczne bloków kostnych przeszczepu w czasie sterylizacji."
Czy mam się czego bać, korzyści jednak większe niż ryzyko?

kowal510 napisał(a):
Nie wiem do końca jak jest z przeszczepem od dawcy pewno jak zwykle się asekurują i jest w tym jakaś odrobin prawdy słyszałem jedynie od swojego ortopedy jak była rozmowa o łąkotkach od dawcy ze są dwie metody preparacji .Pierwsza działanie promieniami RTG wtedy przeszczep jest bezpieczny biologicznie ale osłabiony mechanicznie a drugi zamrażanie i tu z kolei bezpieczny mechanicznie ale nie biologicznie,jednakże istnieje inna możliwość pobrania przeszczepu z drugiej zdrowej nogi .Zawsze co swoje to swoje ja w każdym razie miałem tak robione i jestem zadowolony.


Oczywiście zaproponowano mi autoprzeszczep ze zdrowej nogi (powiedzmy, że zdrowej, bo raczej niedobadanej ;) ).
Dużo (zerwanie pierwszego "mojego" przeszczepu, przebieg rehabilitacji, sposób chodzenia bez więzadeł itd.) wskazuje jednak na to, że mój materiał niekoniecznie jest wytrzymały - mimo tego, że mój i świeży. Ponadto przed zamontowaniem i tak będą go musieli porozciągać itd., za czym idzie ryzyko mechanicznego uszkodzenia.
Może więc lepiej zdecydować się na materiał od dawcy, bo w takim wypadku nie ma ograniczeń, co do grubości wiązki, którą się pobiera. Z mojej zdrowej nogi można wziąć przecież tylko tyle, żeby mi jej nie uszkodzić.

Oczywiście jest jeszcze dużo argumentów finansowych.
NFZ finansuje tylko przeszczep własnego materiału. Nie ma też opcji dopłacenia za materiał od dawcy i decydując się na taką opcję, faktycznie człowiek decyduje się na w pełni komercyjną operację. Tu zaczynają się schody finansowe, ale nie to jest moim głównym zmartwieniem. Po prostu nie chciałabym wydać równowartości nowego samochodu i musieć tę zabawę powtórzyć za kolejne 5 lat. Zresztą dokładnie to stało się z moim autoprzeszczepem. Wytrzymał 7 lat (dość aktywnego życia, tańca, sportu). Tak więc przeszczep od dawcy ma w mojej sytuacji wiele pociągających cech. W razie czego, za kolejne 7 lat z pustym już kontem, wciąż będę dysponowała prawą nogą i będę mogła zwrócić się do NFZ :mrgreen:

--
blu

_________________
--
blu


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Rekonstrukcja ACL z materiału dawcy-ktoś coś wie?
PostNapisane: 10 wrz 2012, o 14:45 
Offline

Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 10:05
Posty: 2
Lokalizacja: Warszawa
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Wypadek na motocyklu ponad 20 lat temu przyczyną zmian zwyrodnieniowych.
Witam, miałem rekonstrukcję z alograftu. Nie miałem żadnej infekcji, ani odrzucenia wszczepu. Jednak nie wiem czy noga jest stabilna na 100%. sam niestabilności nie czuje lekarz, który mi to robił mówi, że jest ok. ale inny, (z innego ośrodka medycznego) że nie do końca. Sam już nie wiem chyba muszę pójść do jeszcze innego specjalisty na konsultacje.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Rekonstrukcja ACL z materiału dawcy-ktoś coś wie?
PostNapisane: 10 sty 2014, o 12:34 
Offline

Dołączył(a): 10 sty 2014, o 12:19
Posty: 6
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
costello napisał(a):
Witam, miałem rekonstrukcję z alograftu. Nie miałem żadnej infekcji, ani odrzucenia wszczepu. Jednak nie wiem czy noga jest stabilna na 100%. sam niestabilności nie czuje lekarz, który mi to robił mówi, że jest ok. ale inny, (z innego ośrodka medycznego) że nie do końca. Sam już nie wiem chyba muszę pójść do jeszcze innego specjalisty na konsultacje.


A co miał Ci powiedzieć lekarz który to robił? Że zrobił źle ? Widziałeś kiedys lekarza który przyznałby się do błędu? Co ma ci teraz dać kolejna opinia?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Rekonstrukcja ACL z materiału dawcy-ktoś coś wie?
PostNapisane: 10 sty 2014, o 21:22 
Offline

Dołączył(a): 14 cze 2012, o 10:26
Posty: 12
Lokalizacja: Kraków
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: Lewe kolano po rekonstrukcji ACL (07.2004), Chondromalacja II.
Kolejna kontuzja (2011): szyta łąkotka MM
Rekonstrukcja ACL z allograftu (10.2012)
Proponuję przestać słuchać lekarzy, tylko znaleźć dobrego rehabilitanta, bo WRAŻENIE niestabilności może być wynikiem zaniku mięśni, reakcji na ból itp.
Jak ból zniknie, popracować i pójść się porządnie przejść, a nawet kawałek przebiec i dopiero decydować - samemu.
Powodzenia.

_________________
--
blu


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Rekonstrukcja ACL z materiału dawcy-ktoś coś wie?
PostNapisane: 3 lut 2014, o 15:08 
Offline

Dołączył(a): 3 lut 2014, o 13:44
Posty: 3
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: CHONDROMALACJA SRU, ACL, ŁĄKOTKA
Witam. Miałem 10 lat temu rekonstrukcję ACL, usunięcie 1/3 Łąkotki, i wykrytą chondromalację SRU (wada genetyczna itd., nikt nie wie skąd się to bierze jednogłośnie ale coraz więcej ludzi ją ma, wcale nie musi dawać oznak, i wcale nie musi prowadzić do kalectwa, jednak świadomość tej choroby powinna zmienić nasze życie, szczególnie gdy jesteśmy młodzi, bo kolana mają służyć całe życie, a ta choroba to tykająca bomba, chondromalacji SRU zamierzam poświęcić osobny wątek gdyż wiedza na ten temat troszkę mnie śmieszy co poniektórych ludzi, szczególnie którzy dalej czynnie sobie żyją).
Mój problem z kolanami zaczął się na nowo, z ACL jest wszystko OK, przeszczep z mięśnia udowego - pobranie 1/3 rozciąganie itd..., mocowanie za pomocą śrub tytanowych - takie wtedy sponsorował NFZ, metoda dwu-pęczkowa.

Ze swojego doświadczenia wiem że każda ingerencja chirurgiczna to duży problem dla naszego ciała i zdrowia. Owszem że wrócimy do życia, ale gdy nie jesteśmy dość bogaci, nie jesteśmy gwiazdami sportu to polecałbym uważać na to jak żyjemy, jak się eksploatujemy. Już głupie bieganie, aerobik, czy inne błahe sporty mogą przyczyniać się zwyrodnienia stawów, o czym mało kto wie. Sam jako dzieciak nie wiele wiedziałem na ten temat. Teraz jestem dość poinformowany.

Lekarze, ortopedzi, specjaliści:
Przeszczep ACL ale i inne przeszczepy w kolanie dopiero po 2, 3 latach całkowicie się przyjmują, goją. Do sprawności wracamy po 3 miesiącach, do lekkich sportów po 6 miesiącach, do czynnego sportu po 9 miesiącach albo dłużej. Gdy dodatkowo robiona jest łąkotka to tym bardziej trzeba uważać. Po każdej operacji będzie boleć. Nie mówię że cały czas, ale szczególnie przy różnych zgięciach, naciągnięciach, dziwnych ruchach kolana. uprawianiu sportów, rehabilitacji. Może to trwać nawet rok a nawet dłużej. Wszystko zależy od wieku, tego jakie mamy predyspozycje do gojenia. Jak zadziała nasz organizm. Od tego czy nie zaatakuje nas gronkowiec, toczeń, czy inne choroby osłabiające organizm i niszczące przeszczep. Bardzo ważnym elementem każdej operacji jest rehabilitacja przed operacją, może to być zwykły rower, ćwiczenia izometryczne, orbitrek wzmacniające mięśnie udowe trzymające cały staw i odpowiedzialne za odciążanie stawu (w kilkudziesięciu % odciążają). Najlepiej skonsultować się ze specjalistą. Z opowieści wiem że mało kto ma prawidłową rehabilitację z powodu tego że ludzi na to nie stać. Uważam że warto skonsultować się z fizjoterapeutą (kilka razy) i omówić ćwiczenia które będziemy wykonywać w domu, przed jak i po operacji. Najlepszą rehabilitacją na ACL to rower i basen - ćwiczenia w odciążeniu, oczywiście na pewnym etapie rehabilitacji - późniejszym. Rehabilitacja to ciężka praca ze sobą. Istotną sprawą jest także druga noga, którą uważam że trzeba odciążyć ortezą (przy chodzeniu), i nawet zalecałbym kule pachowe. Często po 6 tygodniach o kulach druga noga z powodu obciążenia całego ciała może wysiąść, inne stawy także. Co do rehabilitacji zabiegowej za którą trzeba płacić ludzie mają mieszane uczucia, pomoże i nie pomoże. Jak masz kasę użyj wszystkiego dostępnego na rynku. Dieta to podstawa w leczeniu, soki naturalne, owoce, warzywa, ryby, mięso, woda i wiele innego (można znaleźć w internecie, dieta zgodna z grupą krwi, zapobiegające stanom zapalnym itd.). Chodzi o dostarczanie wszystkich mikroelementów odżywiających stawy, chrząstkę stawową. Polecam też serwatkę Matrix (80% pacjentów szybciej wracało do zdrowia niż ci którzy nie brali).
Wracając do niestabilności. Tak jak pisał "blu" przyczyn może być ogrom, dlatego trzeba to skonsultować, bo osłabione mięśnie mają ogromne znaczenie na to jak działa staw. Drugą sprawą jest to że miałaś już któryś raz operację i za każdym razem kości musiały być na nowo ustawiane młotkiem, a potem przy każdym ruchu kolano samo się ustawia żeby optymalnie działało. Po każdym zabiegu kolano samo się przebudowuje w środku. Mięśnie muszą być jednakowo rozwinięte. Nie może być przerostu jednego mięśnia nad drugim. Rehabilitant powinien to rozwiązać. Istotną informacją jest też taka że w PL mało jest rehabilitantów z prawdziwego zdarzenia. Warto poszperać w necie, brać z polecenia. Tylko w PL jest tak że chirurg nie przejmuje się rehabilitacją pacjenta, a lekarz I kontaktu pyta czy kolano się zgina i czy boli. Uważam że po tylu zabiegach co ty przeszłaś mogą być różne powikłania. Jak pisałem każda operacja to ryzyko, dlatego lepiej być optymistą. Trzeba też udać się do dobrej klinki, ortopedy. Osobiście polecam Żory. Mnie operował doktor od nich w szpitalu publicznym. Jeden z lepszych w kraju. Pierwszy przeszczep łąkotki od dawcy. Teraz operuje tylko tam a przyjmuje jeszcze w Sosnowcu.

Jeżeli to możliwe to weź przeszczep od siebie. Co swoje to swoje. I do końca życia polecam się oszczędzać, nawet z tańczeniem. Sport to oszczędny rower, orbitrek, basen, spacer, rozciąganie. Problem jest taki że z każdym urazem staw może być bardziej słaby albo bardziej mocny. Jak będzie słabszy to podatny na dalsze kontuzje. Każdy kolejny zabieg przybliża Cię do endoprotezy, sztywności stawów i innych chorób związanych ze stawami. Każda operacja może być początkiem choroby stawów, itd. można książkę o tym napisać. Jak człowiek jest młody nie kalkuluje niczego. Im starszy bardziej się oszczędza. ACL jest bardzo istotną strukturą w stawie, tak samo jak łąkotka, oba spełniają swoje funkcje u muszą być naprawione, zrekonstruowane. Doczytałem że masz jeszcze chondromalację której nie da się wyleczyć bez ingerencji chirurgicznej. Można ją jedynie zaleczyć i modlić się żeby się nie pogorszyło, II stopień to pęknięcie które prowadzi do dalszych pęknięć w wyniku kolejnych mikro urazów, nawet głupim kucaniu. A ta chondromalacja to uszkodzenie mechaniczne? Pozostała chrząstka twarda?


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Rekonstrukcja ACL z materiału dawcy-ktoś coś wie?
PostNapisane: 3 lut 2014, o 15:45 
Offline

Dołączył(a): 3 lut 2014, o 13:44
Posty: 3
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: CHONDROMALACJA SRU, ACL, ŁĄKOTKA
Wracając do ACL. Każde nowe ACL w naszym kolanie zachowuje się inaczej niż oryginalne. Szczególnie trzeba uważać po "pijaku" bo ludzie często mają wrażanie jakby go nie było, rozciągało się, kolano było bardziej niestabilne. Chodzi o to że człowiek pod wpływem % nie czuje dokładnie ciała. Tego co się z nim dzieje. Często ludzie doznają ponownych skręceń i zerwań. Istotną rolą w rehabilitacji jest właśnie rehabilitacja która pozwoli zaufać nam nowemu więzadłu. Nie pamiętam dokładnie nazwy ale chodzi o to żeby nowe wiązadło posiadło pamięć, czyli w różnych dziwnych wygięciach sprawowało się jak oryginalne. Chyba to było percepcja czuciowo ruchowa. Proszę mnie poprawić jak źle piszę. Po rekonstrukcji ACL dożywotnio zaleca się dbanie o kolanka, rozciąganie, wzmacnianie mięśni, rowerek itd., kolanka trzeba ćwiczyć..., szczególnie gdy chcemy uprawiać sporty bezwzględnie konieczna jest rozgrzewka, rozciąganie mięśni, więzadeł, nawet do jazdy rowerem, na początku jazda spokojna kilka minut, potem ostra. Nie muszę chyba mówić o odpowiedniej wadze, i diecie, już stres zmienia skład naszego płynu stawowego który może przyczyniać się do chorób, zwyrodnień, zerwań.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Rekonstrukcja ACL z materiału dawcy-ktoś coś wie?
PostNapisane: 22 lip 2015, o 16:21 
Offline

Dołączył(a): 15 paź 2014, o 14:47
Posty: 6
Typ użytkownika: Kolanowiec początkujący
Mój problem: CHONDROMALACJA III STOPNIA UNIEMOŻLIWIA POWRÓT DO SZTUK WALKI
Pytanie do Zwierzaka: piszesz jak fachowiec, dobrze się to czyta,ale jedno mam pytanie. Piszesz, że 80% ludzi szybciej wracało do zdrowia po zażywaniu serwatki syntax. Moje pytanie: skąd posiadasz taką statystykę? Jakie jest jej źródło? Bo jeśli pisane to tak na oko, to ....inni nie powinni sugerować się takim wpisem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Rekonstrukcja ACL z materiału dawcy-ktoś coś wie?
PostNapisane: 23 lip 2015, o 09:40 
Offline

Dołączył(a): 3 lut 2014, o 13:44
Posty: 3
Typ użytkownika: Kolanowiec weteran
Mój problem: CHONDROMALACJA SRU, ACL, ŁĄKOTKA
ODP. do MichelNey
hehe, troszkę przeszedłem z kolanem, i na dziś dzień moja widza jest prawie kompletna :P służę pomocą :)
moja wiedza to jedynie wszystkie opowieści od lekarzy, rehabilitantów, i o dziwo wszyscy mówią prawie to samo, wielu jest optymistów, i na szczęście trafiłem też na pesymistów, nie chodzi o to żeby nam obrzydzić życie ale o to żeby fachowo dla człowieka trochu rozumnego i z odrobiną rozsądku przekazać wiedzę jak żyć z chorobą, po kontuzji itd., co może nas czekać, na co zwracać uwagę, i przede wszystkim obserwować nasz organizm.

Hmmmmm każdy sportowiec po kontuzjach bierze białko trójskładnikowe, lekarze i rehabilitanci polecają, jak już pisałem jak masz kasę użyj wszystkiego, 80% czyli większości pomogło :) i pomaga :)
sprawa jest bardzo prosta z białkiem, w czasie rehabilitacji, leczenia, gojenia nasz organizm potrzebuje dużo białka, i ze zwykłego pokarmu białko działa tak, i odbudowuje "nas", rozbudowuje tylko wtedy gdy ćwiczymy, coś robimy ze sobą, i na dodatek tego białka nie do końca wiemy ile jest w czym, ponieważ dzisiejsze ogólnodostępne jedzenie jest marnej jakości, więc czasami trzeba zjeść bardzo dużo czegoś żeby to coś w sobie miało 100% potrzebnego np. tego białka, kolejną sprawą jest przyswajanie składników z diety przez nasz organizm, gdzie u większości ludzi tylko 30% odzyskujemy...
a białko trójskładnikowe działa nie dość że przy ćwiczeniach, to przy odpoczynku, a nawet podczas snu,
też udowodnione jest że po wysiłku powinniśmy spożywać białko, a białko trójskładnikowe spełnia taką funkcję, z tego co się polecają takie białko bierze się do 3 razy dziennie, rozpuszcza się z wodą czy sokiem, spożywa w określonych porach, i ono sobie działa ciągle, biorąc też to białko nasze mięśnie będą szybciej rosły a to jest potrzebne, ja musiałem odciążać kilka razy w życiu kolano (w okresie 10 lat), 2 tygodnie, potem 6 tygodni, 8 tygodni, i do dziś nie odbudowałem czworogłowego, to jest bardzo trudne, czasami sytuacja życiowa nie pozwala na 6-8 h rehabilitacje, gdzie musiałem chodzić do szkoły, potem pracy itd... a potem ze względu na chondromalację sru gdzie nie można wykonywać ćwiczeń z obciążeniami, które buduję mięśnie, nie wolno biegać i trzeba prowadzić spacerowe życie, żeby odbudować mięśnie do 100% potrzeba kilka godzin dziennie ćwiczyć, przychodzisz do domu jak po ciężkiej pracy i zasypiasz i tak min. 3 miesiące.... wszystko zależy ile ubędzie tego mięśnia, dziś przy zwykłej rekonstrukcji ACL po 2 tygodniach można zacząć stawać na nodze także wszystko się zmienia... dawniej tak z 15-20 lat temu po rekonstrukcji kolano wkładano w gips :P wyobraź sobie jak wyglądało rozruszanie i ile trwało i jak musiało boleć :P a jak ktoś miał tendencje do zrostów? :P

jeszcze co do białka, popatrz na sportowców, szczególnie ciężarowców, itp., ze zwykłej diety wyglądaliby tak jak koszykarze w latach 80, 90 w NBA, popatrz jak dziś wyglądają!!! każdy się wspomaga, szczególnie po kontuzjach, przed i po treningu, mało kto wie też o tym że dzienny trening potrafi zabrać z naszego organizmu cała normę jakiegoś składnika, a potem nasze ciało ma zaburzenia, to są bardzo skomplikowane sprawy o których tylko słyszałem, ale w naszym organizmie zachodzą reakcje chemiczne, do których potrzebne są odpowiednie ilości składników, jak widać człowieka ciężko zniszczyć, ale jak ktoś jest zawodowym sportowcem musi mieć suplementacje!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL