Rzepka
http://www.kolana.webserwer.pl/forum/

Rower
http://www.kolana.webserwer.pl/forum/viewtopic.php?f=84&t=205
Strona 4 z 4

Autor:  fibi [ 18 maja 2015, o 06:48 ]
Tytuł:  Re: Rower

Witajcie.

Awena masz rację :arrow: Kręgosłup z miednicą to podstawa postawy :arrow:


Ja napisałam, rower ok- ale nie zawsze służy zdrowiu///




Miłego tygodnia zyczę w poniedziałek :!:

Autor:  sztetke [ 18 maja 2015, o 21:37 ]
Tytuł:  Re: Rower

Byłem drugi raz na rowerze po zdiagnozowaniu przyparcia, za pierwszym razem trochę mi przeskakiwało w kolanie (nie to chrobotanie), poza tym ok, dzisiaj drugi raz, przeskoczyło mi może ze 2 razy, jak mocniej nacisnąłem na pedał, po prostu muszę się nauczyć jak pedałować, pytanie mam ,miednica ma być nieruchomo, czy może kiwać się na boki ?, ustawiłem zalecane wysokie siodełko i nie wiem czy nie za wysoko, niby się nie kiwam, ale jak już się zmęczyłem to miałem momenty.
Z osią kolan nie mam problemu.

Autor:  Awena [ 30 maja 2015, o 11:22 ]
Tytuł:  Re: Rower

sztetke napisał(a):
Byłem drugi raz na rowerze po zdiagnozowaniu przyparcia, za pierwszym razem trochę mi przeskakiwało w kolanie (nie to chrobotanie), poza tym ok, dzisiaj drugi raz, przeskoczyło mi może ze 2 razy, jak mocniej nacisnąłem na pedał, po prostu muszę się nauczyć jak pedałować, pytanie mam ,miednica ma być nieruchomo, czy może kiwać się na boki ?, ustawiłem zalecane wysokie siodełko i nie wiem czy nie za wysoko, niby się nie kiwam, ale jak już się zmęczyłem to miałem momenty.
Z osią kolan nie mam problemu.


Wg moich doświadczeń (i podpowiedzi terapeutów):
:!: kolan nie przeciążać, to ma być ruch stawu ( niestety, utrzymanie ruchu każdego stawu jest konieczne i wykluczamy go tylko z tytułu przeciwwskazań medycznych) . Mnie też czasem coś uciska z tej lub owej strony stawu ale po bardziej kontrolowanej jeździe mija. Taki ruch jest mi wręcz niezbędny , wszak chodząc lub stojąc unosimy ciężar cała. Dodam, że służy mi też wchodzenie pod górę-ale to tez wejścia kontrolowane, ze stopniowaniem dociążenia i czasu. Już chyba nie trzeba przypominać, że jak mocny mięsień, to i ścięgno oraz przyczepy się wzmacniają a staw odciąża. Ciężka praca, nic nie zaniedbywać. Prostych ćwiczeń na ścięgna stawu kolanowego również.
wysokość siodła .Prametry konstrukcji roweru wylicza się na miarę użytkownika. Jak dodamy do tego zmiany chorobowe to już zostaje osobiste doświadczenie. Ból np. kręgosłupa może wynikać z pierwszych przymiarek do jazdy i w miarę czasu ustąpić. Jeśli się utrzymuje-terapeuci radzą zaprzestać danego ruchu lub ustawienia i pewnie dotyczy ton różnych członków ciała.
:!: miednica. Chyba tylko zawodowi sportowcy mogą wywijać miednicą. Często nie wiemy, że mamy tzw. przodopochylenie miednicy oraz nierówność w poziomie lub pionie. O tym , że jest miednica większa i mniejsza już nie rozwijam bo jako dyletant naplotę. Uczono mnie i potwierdzam bolesnym doświadczeniem. Siodło ma za zadanie min. utrzymać miednicę w poziomie przy zachowaniu pracy stawów biodrowych. Podobno wręcz wyrównuje stawowobiodrowe przypadłości. Nie oznacza to, że nie należy zapoznać się z ćwiczeniami na zachowanie ruchomości miednicy.
Ja, własnie przez tę nierówność miednicy (jestem już wzdłuż i wszerz zdiagnozowana) nie mogę wykonywać ćwiczeń na przyrządach naśladujących chód, na których zwykle nie jest zablokowana miednica.
Cytuj:
Ale- jak często tu przypominamy- każdy przypadek jest indywidualny.

:idea: Na marginesie. Terapeutom manualnym tez należy dać czas na rozpoznanie mapy naszego zniekształconego ciała i jeżeli coś jest jasne od początku to wniosek, że jeszcze jesteśmy dosyć zdrowi. I ... nie wszystko jest do cofnięcia. :D A czasem coś się "samo-naprawia", w medycynie jest jeszcze wiele znaków zapytania.

Autor:  sztetke [ 30 maja 2015, o 13:53 ]
Tytuł:  Re: Rower

Nie szaleje na tym rowerze, górki sobie odpuściłem, pod większe wniesienie prowadzę jeżeli czuje napięcie w kolanach, jutro jak pogoda pozwoli jadę do lasu (też raczej płaski), mam nadzieje spacer połączyć z jazdą na rowerze.

Autor:  Łukasz67 [ 4 gru 2015, o 13:00 ]
Tytuł:  Re: Rower

To prawda
SzprychaZKoła napisał(a):
Nemerion napisał(a):
chciałbym jeździć rowerem ;)
<br abp="1056"><br abp="1057">kurcze, rower to odpada, to jednak obciąża kolana..jedynie odpowiednio rozplanowane pływanie i ćwiczenia jakieś siłownie nie obciążające kolan może..nie myslałeś o siłowni? :)



To prawda wszystko (przynajmniej na początku) z umiarem. Z mojego doświadczenia powiem tylko, że na początku były zajęcia na basenie. Fizjoterapeuta pozwolił w moim przypadku na jazdę na rowerze dopiero po 2 miesiącach rehabilitacji. Jazda "bez szaleństw". Na początku to były proste, nie wymagające wysiłku i niepotrzebnych obciążeń odcinki. Po czterech miesiącach mogłem sobie pozwolić na więcej. Teraz po roku biegam, jeżdżę na rowerze, gram w piłkę. W moim przypadku obyło się bez interwencji chirurgicznej.

Autor:  Kwidaros12 [ 14 paź 2016, o 09:18 ]
Tytuł:  Re: Rower

Rower jest bardzo spoko, sam staram się jeździć tak z 2-3 razy w tygodniu po godzinę i jest naprawdę ok :)

Autor:  spinoo [ 21 lip 2017, o 14:33 ]
Tytuł:  Re: Rower

Moje kolana przeskakują i trzeszczą , lekarz zalecił suplementacje kwasem i.... absolutnie nie kazał odstawić roweru . Moje obserwacje są takie , ze najgorzej jest ruszyć , wtedy czuje przeskok . Optymalnie jest kiedy kolana pracują jednostajnie równomiernie nawet kiedy przełożenie powoduje szybsze kręcenie . Umnie ważne jest tez ustawienie stopy na pedałach , sa jakby lekko skręcone do wewnątrz , tak ze kolana sa w linii lub odrobinę skierowane do środka , wtedy praktycznie przeskoki nie występują . Jak tylko skieruje kolana na zewnątrz zaczynają sie przeskoki . Staram sie jeździć 4 razy w tygodni po 20-25 km ,

Strona 4 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 [czas letni (DST)]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/