forum o naszych kolanach

Dzięki za ciekawe porady, nomeansno.

Pamiętajmy jednak o tym, że nie ma sposobów, które są dobre dla wszystkich. Każdy musi odnaleźć swoje.

Tak jest na przykład w przypadku działania ciepła i zimna. Niektórym pomoże ciepła kąpiel lub okłady, które działają dokładnie tak jak mówisz, czyli rozluźniająco. U innych jednak mogą wywołać problemy, szczególnie gdy w kolanach tli się stan zapalny. Moje kolana zdecydowanie należą do zimnolubnych, a na ciepło często reagują opuchlizną i pogorszeniem stanu. Najbardziej spektakularna była moja wizyta w beczce z gorącą borowiną, którą strzeliłam sobie w czasie pierwszego wyjazdu do sanatorium. Wyszłam z niej z kolanem jak bania i dopiero regularne prysznicowanie zimną, górską wodą pozwoliło mu wrócić do jakiej takiej normy .

Od znajomego słyszałam, że machanie nogami cieszy się dużą popularnością wśród niemieckich kolanowców . Wydaje się jednak, że to sposób do wypróbowania przy początkach kłopotów z kolanami i polecałabym aby te wymachy nie były zbyt energiczne, w szczególności aby nie doprowadzać do pełnego wyprostu kolana. Wszelkie ćwiczenia zamachowe są niebezpieczne dla stawów i warto o tym pamiętać nie tylko w przypadku kolan.

Mobilizacji rzepki, chyba dobrze się nauczyć od fizjoterapeuty i z powodzeniem można wykonywać ją rękami .

Ciężkie buty, tak jak napisałaś - trzeba uważać i wygląda to już na Twoją bardzo autorska metodę. Nie wiem, co by o tym powiedzieli fizjoterapeuci , ale myślę, że ciężar na stopach może w pewnym stopniu rozluźniać ścięgna. Rehabilitanci stosują czasem obciążanie stóp, gdy pacjent siedzi na krawędzi stołu ze zwieszonymi nogami.

No, a przede wszystkim, myślę, że nie warto eksperymentować z kolanami na ślepo. Warto zasięgnąć porady rehabilitanta (możliwie najlepszego) i zacząć od stosowania jego zaleceń, a także nauczenia się jak najwięcej o kolanach od fachowca. Nie zawsze jest to łatwe - to fakt...

Zdecydowanie polecam taping, który cudów nie zdziała, ale potrafi naprawdę przynieść ulgę

Przede wszystkim jednak polecam systematyczą pracę ze świetnym rehabilitantem i ćwiczenia pod jego okiem

Mi też pomaga pilates oraz joga, polecam chociaż na pewno nie dla wszystkich

Z joga trzeba ostrożnie, ale potrafi bardzo złagodzić ból. tylko że w domowych warunkach łatwo przesadzić z intensywnością ciepłe kąpiele niestety, mimo że przyjemne, nigdy mi nie pomagają

Obkurczenie powięzi